Peripatos. Filozofia w praktyce. Spotkanie drugie.

Za nami już drugie spotkanie w ramach cyklu Peripatos. Filozofia w praktyce. Tym razem szukaliśmy w nim odpowiedzi na pytanie: Jak nie dać się ogłupić? pogłębiając naszą sprawność rozumienia mediów i świadomego uczestnictwa w społeczeństwie informacyjnym.

Zaczęliśmy od określenia pojęcia mediów, a następnie przybliżyliśmy etymologię pojęcia medium i jego konteksty łacińskie: medius, medium, czyli: środek; to, co pomiędzy; rzecz pośrednia; to, co neutralne; to, co dwuznaczne; to, co pośredniczące, przeszkadzające, zakłócające. Ale także: publiczność, życie publiczne, opinia publiczna.

Podejmując platońską krytykę pisma (List VII, Fajdros), rozważyliśmy dwa argumenty Platona. Pierwsze jako pismo powodujące zanik pamięci (za sprawą pisma wiedza przenosi się z ludzkiej duszy na zewnątrz) oraz pismo petryfikujące znaczenie (napisany tekst jest ustalony raz na zawsze, nie potrafi odpowiadać na zarzuty ani wyjaśniać odbiorcy niezrozumiałych dla niego fragmentów, więc rodzi nieporozumienia).


Czy więc Platońska krytyka pisma może zostać zastosowana do innych, nowoczesnych mediów, np. do Internetu? Odpowiedzieliśmy sobie na to pytanie przypominając krytykę medialnej kultury masowej rozwiniętej przez Szkołę Frankfurcką (Adorno, Horkheimer), kultury masowej powodującej homogenizację społeczeństwa, znoszącej różnice i promującej jeden, promowany przez władzę zestaw wartości i styl życia.

Rozważyliśmy też teorię mediów Marshalla McLuhana, według którego media występują jako protezy ludzkich organów. Z jednej strony dają nowe możliwości, z drugiej osłabiają wrodzone zdolności. Na podstawie zaś teorii mediów Friedricha Kittlera mówiącej o ujednoliceniu wszystkich rodzajów mediów przez sieci komputerowe, ukazał nam się obraz człowieka uprzedmiotowanego jako „produktu” systemu medialnego.