„…Tam są jelenie zwierzęta,
Portretowanie portretów
Czasem spoglądają na nas z zaciekawieniem, innym razem delikatnie się uśmiechają, bywa że są wobec nas wyniosłe i niedostępne… To postacie, których wizerunki uwiecznione zostały na obrazach znajdujących się w kolekcji króla Stanisława Augusta.
Portrety pozwalają nam spojrzeć w oczy tym, którzy żyli jeszcze długo, długo przed nami. Kiedy wejdziecie do naszej Wirtualnej Galerii Obrazów, zobaczycie liczne przedstawienia: eleganckich dam i dżentelmenów, mieszczan i mieszczanek, książąt i księżniczek, a do tego: aktorek, wojowników, świętych, uczonych, filozofów. Prezentowanych w różnych strojach, pozach i ujęciach, z starannie dobranymi akcesoriami: kapeluszami, rękawiczkami, księgami, mieczami, tarczami, a w przypadku portretu Heraklita nawet z czaszką. Słowem, każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Jeśli chcemy lepiej poznać postać znajdującą się na obrazie i spróbować choć częściowo odgadnąć jej myśli, dobrze jest stanąć przed wybranym portretem i odpowiednio długo mu się przyglądać. Tym samym zbadać każdy detal obrazu. Jest jeszcze jeden sposób, dobry dla tych, którzy nie zwykli trwać w zadumie. To namalowanie własnej wersji wybranego portretu. W dzisiejszym wpisie pokażemy, jak można to zrobić. Możliwości jest nieskończenie wiele.
Jeśli zależy nam na szczegółach i w czasie malowania chcemy czuć się bezpiecznie, dobrze jest wcześniej zrobić szkic, na którym zaznaczymy kontury postaci i określimy kompozycję naszego dzieła.
Zapraszamy do obejrzenia filmu, w którym Aneta Klejnowska podpowie Wam, jak krok po kroku na podstawie szkicu stworzyć własną wersję wybranego dzieła sztuki. W filmie zobaczycie pięć interpretacji dzieła Marcello Bacciarellego Portret Magdaleny Agnieszki z Lubomirskich Sapieżyny
Może zdarzyć się też, że będziemy mieć ochotę od razu przystąpić do dzieła, bez wcześniejszych przygotowań w postaci szkicu. Czasem możemy tworzyć zupełnie spontanicznie i bez większego zastanowienia, po prostu oddać się pasji malowania i dać się ponieść wenie:). Jednak, kiedy natchnienie nie przychodzi, możemy sami zdecydować o tym, na czym chcemy się skupić podczas malowania naszej interpretacji. Jednym ze sposobów jest spojrzenie na obraz pod kątem różnych kształtów, które się na nim pojawiają. Może to być linia nosa przypominająca łuk, kapelusz, którego fragment przybiera kształt warkocza albo usta układające się w owal.
Podczas tworzenia portretów możecie eksperymentować z wodą, czasem użyć jej mniej albo w ogóle. Innym razem zanim zaczniecie malować, wcześniej namoczcie kartę i dajcie się zaskoczyć, temu jak woda sama pracuje z farbą.
Warto też jest przyjrzeć się palecie barw, która została zaproponowana przez malarza na pierwotnej wersji obrazu i spróbować użyć tych samych kolorów, ale w innych miejscach niż zrobił to malarz. Nie bójcie się malować niebieskich włosów czy zielonych nosów!
A na koniec zadanie i zagadka. W komentarzach na fb, pod postem informującym o tym wpisie na blogu, umieśćcie własne interpretacje łazienkowskich portretów. Znajdziecie je w naszej Wirtualnej Galerii Obrazów. Przy okazji spróbujcie odnaleźć oryginalne dzieła, które posłużyły do namalowania znajdujących się na powyższym zdjęciu portretów.
Szkic, tekst i realizacja filmu: Aneta Klejnowska-Karpińska
Interpretacje obrazów i tekst: Anna Zajda z Działu Edukacji (MŁK)
Montaż filmu: Paweł Czarnecki