Co gryzło Shakespeare’a i co kąsa w Łazienkach

William Shakespeare w swoich tragediach i komediach otwiera przed czytelnikiem atlas entomologiczny. Dramatopisarz nie wykorzystuje jednak efektownych, pięknych kolorowych motyli, a wybiera owady gryzące i żądlące.

Przeglądając karty jednego z jego najbardziej znanych dramatów, czyli "Romea i Julii", szukamy ciekawych okazów, które możemy również spotkać w łazienkowskich ogrodach.

Na bardzo ciekawy fragment dramatu, w którym roi się od insektów, zwrócił uwagę szekspirolog Jarosław Komorowski (J. Komorowski, "Nie tylko Shakespeare", Warszawa 2011, s. 243-245). Shakespeare wprowadził ów opis do swojej sztuki, aby zapobiec zbyt szybkiemu rozwojowi akcji.

Her wagon-spokes made of long spinners' legs,
The cover of the wings of grasshoppers,
The traces of the smallest spider's web,
The collars of the moonshine's watery beams,
Her whip of cricket's bone, the lash of film,
Her wagoner a small grey-coated gnat,
Not so big as a round little worm
Prick'd from the lazy finger of a maid;
Her chariot is an empty hazel-nut
Made by the joiner squirrel or old grub

"Romeo and Juliett" William Shakespeare

Szprychy jej wozu z długich nóg pajęczych;
Osłona z lśniących skrzydełek szarańczy;
Sprzężaj z plecionych nitek pajęczyny;
Lejce z wilgotnych księżyca promyków;
Bicz z cienkiej żyłki na świerszcza szkielecie;
A jej forszpanem mała, szara muszka,
Przez pół tak wielka, jak ów krągły owad,
Co siedzi w palcu leniwej dziewczyny;
Wozem zaś próżny laskowy orzeszek;
Dzieło wiewiórki lub majstra robaka

"Romeo i Julia" William Shakespeare, tłum. Józef Paszkowski


Przytoczony powyżej fragment opisuje królową elfów Mab i jej zaprzęg, a mowę tę wygłasza Merkucjo. Mab jest postacią głęboko zakorzenioną w angielskim folklorze. Charakteryzuje się ona tym, że jest trochę złośliwa, ale dobroczynna. Wspomina o niej wielu dramatopisarzy, m.in. Ben Jonson, Robert Herrick i John Milton. Shakespeare użył jej figury również w swoim dramacie "Sen nocy letniej" (tam zamienił ją na Tytanię).

Jak czytamy w "Romeo i Julii", kareta królowej elfów jest wykonana z pustego orzecha laskowego. Ale czy z punktu widzenia biologa była ona dziełem wiewiórki?

Wiewiórki należą do gryzoni, ich zęby przyrastają więc całe życie. Zjadanie orzechów ma za zadanie spiłować stale rosnące zęby. Wiewiórki nie posiadają długich, wąskich języków, którymi mogłyby wyjadać wnętrze orzechów, dlatego aby dostać się do pysznego, pożywnego miąższu, zwierzę musi rozłupać skorupkę i dopiero wtedy może skonsumować zawartość. Z takiej skorupki kareta by nie powstała. Może najwyżej jakaś łódka.

Skoro karety nie wykonała wiewiórka, to była ona najprawdopodobniej dziełem majstra robaka. To właśnie "old grub", czyli precyzyjnie słonik orzechowiec, wykonał pojazd dla królowej elfów.

Twórca karety królowej elfów (słonik orzechowiec)

Słonik orzechowiec Curculio nucum to niewielki chrząszcz, który do rozwoju potrzebuje orzechów leszczyny.  W połowie lata samice słoników składają po jednym jaju w rozwijających się nasionach leszczyny. Gdy z jaj wylęgną się larwy, bardzo dokładnie wyjadają wnętrze orzecha. Robią to tak dokładnie, że zostaje jedynie skorupka z maleńką dziurką, która mówi o tym, że słonik orzechowiec opuścił swoje lokum.

Jak opisuje Shakespeare, szprychy karety wykonane są z długich nóg pajęczych, a cały pojazd osłaniają skrzydła szarańczy czy też pasikonika, ponieważ w oryginale pojawia się termin "grasshopper".

Jak podpowiada nam biolog, grupa zwierząt nazywana pajęczakami ma charakterystyczną cechę, jaką jest posiadanie ośmiu odnóży krocznych. Są one zazwyczaj długie i bardzo sprawne. Odróżnia to pajęczaki np. od owadów, które mogą poszczycić się posiadaniem jedynie sześciu odnóży. Gdy taki pajęczak w jakiś sposób straci odnóże, nie jest skazany na zagładę, bowiem doskonale radzi sobie na pozostałych siedmiu, a to utracone potrafi mu odrosnąć!

Do rzędu prostoskrzydłych należą świerszcze, pasikoniki i szarańcze. Skrzydła tych owadów dzielimy na przednie, które są mocno przekształcone i skórzaste. Stanowią osłonę dla delikatniejszych, błoniastych skrzydeł tylnych. Zarówno jedne jak i drugie skrzydła mogłyby osłaniać pojazd. Przednie skrzydła byłyby wspaniałą, mocną osłoną dla karocy, natomiast skrzydła tylne mogłyby występować w charakterze delikatnej, przezroczystej firanki, zza której można by podziwiać mijane karetą widoki.

Woźnicą jest "gnat", czyli komar.

Woźnica karety królowej Mab (komar)

Komary należą do owadów. Ich sylwetka jest bardzo charakterystyczna: tułów tego owada wygląda niczym garb, stąd może wybór tego zwierzęcia na woźnicę. Jego długie odnóża wyglądają tak, jakby trzymał w nich lejce.

Joanna Szumańska, Paulina Organiściak-Kwiatkowska (Dział Edukacji MŁK)