"Powieść polityczna" Jeana-Jacques'a Rousseau o polskiej szlachcie

250 lat temu, wiosną 1771 roku, Jean-Jacques Rousseau odesłał Michałowi Wielhorskiemu, przedstawicielowi konfederacji barskiej w Paryżu, rękopis tekstu zatytułowanego Uwagi o rządzie polskim i jego projektowanej naprawie. Zawierał on szereg zaleceń ustrojowych i spostrzeżeń, które władza zwierzchnia konfederacji barskiej miałaby wykorzystać, reformując polski system polityczny po swym oczekiwanym zwycięstwie i przejęciu władzy w kraju.

O spisanie porad poproszono Rousseau, w najściślejszej tajemnicy, w drugiej połowie 1770 roku, kiedy to triumf konfederacji wydawał się jeszcze prawdopodobnym scenariuszem. Choć okoliczności powstawania tekstu są dziś już dobrze zbadane, nadal nie do końca wiadomo, dlaczego chorobliwie podejrzliwy i skłócony ze światem 58-letni filozof podjął się opracowania tak "egzotycznego" tematu. Z pewnością niemałe znaczenie miała rusofobia Jeana-Jacques’a i możliwość wspomożenia walczących konfederatów w ich oporze przeciwko kurateli rosyjskiej. Materiały źródłowe podają w tym względzie sprzeczne informacje. Niektóre sugerują, iż zadecydowały o tym nieznane z treści argumenty, którymi Wielhorski miał chwycić za serce filozofa, inne, że spowodowała to czysta sympatia dla konfederackiego ducha walki. Z pewnością nie chodziło o finanse. Rousseau odmówił przyjęcia zapłaty za swe dzieło, stwierdzając, że podjął się napisania go z potrzeby serca.

Portret Jeana-Jacques’a Rousseau autorstwa François Guérina (domena publiczna)

Tekst Uwag zgodnie z życzeniem autora miał pozostać tajny do momentu zwycięstwa konfederacji barskiej, w które rzeczywiście Rousseau zdawał się wierzyć. W roku 1770 konfederatom walczącym przeciwko Rosji i własnemu monarsze sprzyjała sytuacja międzynarodowa. Toczyła się wówczas wojna rosyjsko-turecka, w której Turcja - sprzymierzeniec konfederatów - miała realną szansę na wygraną. Także Rousseau uzależniał powodzenie ewentualnych wysiłków reformatorskich od wyniku wojennych zmagań między Katarzyną Wielką a sułtanem Mustafą III.

Konfederacja barska po czterech latach walk upadła. Tekst Uwag nie został wówczas opublikowany, a pierwsze wydanie traktatu, w polskim tłumaczeniu Franciszka Maurycego Karpia, ukazało się dopiero w 1789 r. Jednak do tego czasu francuski tekst Uwag krążył w odpisach po arystokratycznych domach i dworach. Wiemy, że w czasie, gdy jeszcze trwały konfederackie walki, jedna z kopii dostała się w ręce Stanisława Augusta, przeciw któremu konfederaci kierowali swą propagandę. Gdy królowi przyszło oceniać Uwagi o rządzie Polski Jeana-Jacques’a Rousseau, który gloryfikował jego wrogów, okazał wyrozumiałość dla tych opinii. Uznał, że choć zostały oparte na małej i jednostronnej wiedzy, to formułowane były w dobrej wierze. Nieprzystawalność do rzeczywistości politycznej i swoiście marzycielski ton porad zawartych w tekście Rousseau sprawiły, że współczesnym, jak i potomnym, Uwagi jawiły się jako tekst zawiły i co najmniej utopijny. Stanisław August miał je nazwać "najpiękniejszą powieścią polityczną, jaka kiedykolwiek się ukazała"(fr. le plus beau roman politique qui ait encore paru).

Archiwistyczny "święty graal"

Długo nie było wiadomo, skąd Jean-Jacques Rousseau czerpał wnikliwą - choć wyraźnie subiektywną - wiedzę o rzeczywistości politycznej i społecznej Rzeczypospolitej. Wszak nigdy nie odwiedził Polski, a w innych dziełach nie zdradzał szczególnego zainteresowania naszym krajem. Dzięki fenomenalnemu odkryciu Jerzego Michalskiego w latach 70. XX w. udało się to ustalić. Archiwistyczny "święty graal", o którym tu mowa, to traktat Michała Wielhorskiego o polskim ustroju i społeczeństwie, znany pod roboczą nazwą Tableau, wraz z dołączonym Essai sur les moeurs et le caractère des Polonois. Materiały te stanowiły kompendium wiedzy o Polsce i były dla Rousseau głównym źródłem informacji. Choć charakteryzowały się dość techniczno-opisowym stylem, to ukazywały rzeczywistość społeczno-polityczną Rzeczypospolitej z punktu widzenia konserwatywnie zorientowanej szlachty, obrońców dawnej "złotej wolności".

Portret Michała Wielhorskiego autorstwa Augustina Ritta (domena publiczna)

Niezrozumiałe dzieło słynnego filozofa

W tamtym okresie Rousseau cieszył się już ogromną ogólnoeuropejską sławą. Nieomal każde jego dotychczasowe dzieło wywoływało pośród opinii publicznej ogromne poruszenie. Umowa społeczna okrzyknięta została ewangelią demokracji, publikacja Rozprawy o nierówności zrodziła rosnący krytycyzm wobec społecznych pozostałości ustroju feudalnego, Emil zdefiniował nowoczesne podejście do rozwoju dzieci, a Nowa Heloiza upowszechniła sentymentalny nurt w literaturze pięknej i nieomal natychmiast stała się pierwszą europejską powieścią czytaną masowo.

Uwagi o rządzie polskim oraz napisany sześć lat wcześniej Projekt Konstytucji dla Korsyki były jedynymi dziełami w spektakularnej karierze pisarskiej Rousseau, które w autorskim zamyśle miały się odnosić do konkretnej, a nie fikcyjnej czy hipotetycznej rzeczywistości. Propozycje przygotowania projektu reform złożone przez Korsykanów i Polaków stanowiły doskonałe okazje, by zastosować teoretyczne i filozoficzne założenia w praktyce.

Jednak na tle wcześniejszych arcydzieł Uwagi o rządzie polskim mogły przyprawić europejskich czytelników o zdumienie. Chociaż Rousseau w tekście powoływał się wielokrotnie na Umowę społeczną bądź na Emila, zdawał się niejednokrotnie przeczyć swym wcześniejszym ideom. Jak stwierdził wybitny badacz myśli oświecenia Bronisław Baczko, "rezultatem specyficznego kompromisu filozofa ze swymi własnymi ideami był nieśmiały reformizm bądź koncepcje wręcz konserwatywne, nie do pogodzenia z obywatelskim marzeniem Rousseau o Nowym Państwie". Uwagi, jak stwierdza badacz, "były więc traktowane jako świadectwo podwójnego niepowodzenia. Rousseau miałby zawęzić swoje idee i marzenia społeczne, a jednocześnie nie umieć wykazać swoich możliwości, gdy przyszło umieścić teorię w konkretnej rzeczywistości politycznej". Ponadto były one wpisane w realia nieco kuriozalnego w oczach europejskiej opinii publicznej ustroju demokracji szlacheckiej. Czyniło je to dziełem całkowicie niezrozumiałym dla zagranicznych czytelników.

Karty rękopisu „Considerations sur le gouvernement de Pologne et sur sa réformation projettée” (ze zbiorów Biblioteki Książąt Czartoryskich w Krakowie)

Rzeczpospolita wyobrażona

Tekst okazał się być także nietrafiony z punktu widzenia reform, które miał inspirować - zastosowanie zawartych w nim porad z pewnością nie doprowadziłoby do modernizacji kraju ani nie wydobyłoby polityki wewnętrznej ze stagnacji i anarchii.

Praktyka parlamentarna w Polsce była bowiem w stanie całkowitego rozkładu. W latach 1733-1763 uchwaleniem ustaw zakończył się tylko jeden sejm (pacyfikacyjny z 1736 r.). Po śmierci Augusta III i elekcji Stanisława Augusta w 1764 r. sejmy, co prawda, nie bywały więcej zrywane, ale w dalszym ciągu były zagrożone. Rosja i Prusy nie pozwalały bowiem na likwidację tej uświęconej tradycją zasady ustrojowej, aby mieć możliwość kontrolowania obrad polsko-litewskiego parlamentu poprzez skorumpowanych parlamentarzystów. Tymczasem Rousseau w swym traktacie pochwalił liberum veto uznając, że samo w sobie jest pożytecznym mechanizmem artykulacji woli powszechnej i ochrony dobra wspólnego.

Uczestnicy życia politycznego Rzeczypospolitej doskonale zdawali sobie sprawę, że okresy bezkrólewia to idealny moment do ingerencji w sprawy Rzeczypospolitej ze strony mocarstw ościennych, które dyskontują na swoją korzyść wzajemną niechęć konkurujących ze sobą krajowych stronnictw. Tymczasem przebywający we Francji Rousseau zalecał Polakom utrzymanie monarchii elekcyjnej. Postulował też formalne rozczłonkowanie i utworzenie federacji złożonej z trzech autonomicznych województw, podczas gdy Rzeczypospolitej i tak brakowało administracyjnej spoistości - od lat niszczonej przez prywatę lokalnych możnowładców. Za swym konfederackim informatorem postrzegał władzę królewską jako siłę potencjalnie zagrażającą wolności szlacheckich obywateli, jako siłę, którą należy ograniczać i kontrolować. Chociaż najważniejszą wartością polityczną zarówno dla Rousseau jak i szlacheckich republikanów była wolność, to rozumieli te pojęcia odmiennie. Dla barzan - spadkobierców staropolskiej myśli republikańskiej - była ona najwyższym dobrem i podstawą obywatelskiej tożsamości. Rozumieli oni swą wolność jako nieobecność ograniczeń ze strony innych sił w państwie, a zwłaszcza monarchy. Ciemną stroną tak rozumianej wolności był szlachecki ekskluzywizm, który z życia politycznego wykluczał wszystkich prócz szlachty. Natomiast wolność polityczna w teorii Rousseau wyłożonej w Umowie społecznej ujawniała się w nie-stanowej, inkluzywnej wspólnocie politycznej kierującej się wolą powszechną.

Rousseau poszedł jednak za republikańską propagandą wyłożoną przez Wielhorskiego i uznał, że wolne elekcje oraz liberum veto są narzędziami polityki wspierającymi wolność polityczną z jego teoretycznych wizji.

Refleksje o ustroju Rzeczypospolitej zawarte w Uwagach o rządzie polskim zbiegały się zatem z ideami obrońców złotej wolności szlacheckiej. Jak stwierdził Jerzy Michalski, "wizja Polski autora Considerations (Uwag) odbiegała ogromnie od rzeczywistości, ale nie była bardzo odległa od tej jaką wytworzyło sobie społeczeństwo szlacheckie. (…) Odrębność ówczesnej Polski od reszty Europy była faktem, ale Rousseau widział tę odrębność w sposób swoiście wyidealizowany, zbliżony do ujęcia tego fenomenu przez republikański sarmatyzm, traktując ją jako zjawisko odwieczne, podobnie jak wierzył wraz ze swoimi polskimi informatorami w pierwotność polskiego ustroju wolnościowego".

Szlachecka wspólnota afektu

Rousseau uznał, że w dusze polskiej szlachty w sposób organiczny wpisane jest przywiązanie do politycznej i osobistej wolności. To właśnie aspekty moralno-emocjonalne życia i działalności publicznej szlacheckich obywateli miały w jego koncepcji reformy odegrać najważniejszą rolę. Umiłowanie wolności i cnoty, przywiązanie do ziemi i wspólnoty, które Rousseau widział w wyidealizowanym obrazie polskiego społeczeństwa szlacheckiego, miały stanowić podstawę naprawy kraju. Specyficznym elementem proponowanego programu były propozycje dotyczące wzmacniania obywatelskiego ducha wśród młodzieży. Wspomagać go miały między innymi ćwiczenia fizyczne na powietrzu, turnieje konne i festyny obywatelskie. W Uwagach Rousseau nakreślił koncepcję swoistego proto-patriotyzmu, opartego na budowaniu i kultywowaniu emocjonalnej więzi ze wspólnotą już od dziecka. Tekst zawierał też wiele innych nietypowych wskazówek dotyczących wychowania obywatelskiego oraz szczególnej wizji kultu ojczyzny, rozumianej wówczas jako wspólnota polityczna obywateli danego kraju (w przypadku Rzeczypospolitej - szlachty; pojęcie narodu jako wspólnoty etniczno-terytorialnej jeszcze się wówczas nie wykształciło).

Tekst Rousseau spotkał się z niezrozumieniem, a w najlepszym razie z ambiwalencją współczesnych. Jednak zawarte w nim porady i spostrzeżenia dotyczące konieczności kultywowania rodzimych tradycji, wzmacniania emocjonalnych więzów między członkami społeczeństwa oraz tworzenia narodu jako wspólnoty duchowo-emocjonalnej okazały się niezwykle cenne po 1795 r. Zalecenia Jeana-Jacques’a Rousseau w oczach pokolenia romantyków ukazywały szansę przetrwania społeczności pozbawionej bytu państwowego. To głównie dzięki dziewiętnastowiecznym wieszczom Uwagi doczekały się swej szerokiej, choć mocno spóźnionej recepcji.

Katarzyna Grzymała, edukatorka Muzeum Łazienki Królewskie

Bibliografia:
B. Baczko, Świat utopii, tłum. W. Dłuski, Warszawa 2016.
J. Fabre, Stanislas-Auguste Poniatowski et l’Europe de lumières: étude de cosmopolitisme, wyd. 2, Paris 1984.
J. Michalski, Rousseau i sarmacki republikanizm, Warszawa 1977.