Strona Główna

Dziewczynka trzyma w ręku mały koszyk

Kropki w paski online - w powiększeniu, w pomniejszeniu

Czy pamiętacie małego, zaspanego Amorka, którego zapraszaliśmy ostatnio do zabawy? Każdy śpioszek, gdy wstaje rano i po przebudzeniu myśli o jedzeniu, może mieć małe smutki i duży głód. Znajdźmy na to sposób! Przed nami kolejne spotkanie z cyklu "Kropki w paski online", podczas którego opowiemy o wielkich i małych sprawach łazienkowskiego Amora.

Promienie światła słonecznego prześwitujące między gałęziami drzewa.

Domowe żywioły. Ogień

Ciemnego pokoju nie trzeba się bać, bo może się w nim dziać magia. Gdy wpuścimy promień światła, na ścianach pojawia się coś niezwykłego. A gdy słońce jest na dworze, z cieniem też bawić się możesz.

Zdjęcie kolorowe. Epitafium Michała Warembergera, ofiary zarazy z 1708 r., wmurowane w kolumnę stojącą przy ul. Malborskiej w Warszawie.

"Nie wychodzić nigdzie czasu powietrza dobrze jest". Epidemie chorób zakaźnych w nowożytnej Rzeczypospolitej

W ostatnim czasie stanęliśmy przed koniecznością radzenia sobie z chorobą zakaźną występującą na skalę epidemiczną. Z problemami tego rodzaju nasi przodkowie musieli się zmagać częściej, a możliwości, którymi dysponowali, były zdecydowanie niewystarczające.

Kuratorskie puzzle - część pierwsza. Rembrandt i Fragonard "na warsztacie"

Trudny czas, który obecnie przeżywamy, ma swoje dobre strony. Zamknięci w domach, oddajemy się lekturom i różnego rodzaju rozrywkom, krzyżówkom i układankom, na które na co dzień nie starcza nam czasu.

Owad z gatunku słonik orzechowiec siedzący na zielonym liściu

Co gryzło Shakespeare’a i co kąsa w Łazienkach

William Shakespeare w swoich tragediach i komediach otwiera przed czytelnikiem atlas entomologiczny. Dramatopisarz nie wykorzystuje jednak efektownych, pięknych kolorowych motyli, a wybiera owady gryzące i żądlące.

Chłopiec w wieku dwóch lat ubrany w granatową koszulkę, spodenki i czapeczkę w jasno-niebieską kratkę. Dmuchający na trzymane w na lewej dłoni małe różowe piórko.

Domowe żywioły. Powietrze

Zefir strzegący na co dzień wejścia do Pałacu Myślewickiego czasami ucieka z miejsca swojej warty i wtedy mogą dziać się rzeczy dziwne i niespotykane.